BKP: Pseudopapież Jorge Bergoglio teolog kobiety – tej apokaliptycznej (Ap 17:3n)
Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://coracao-de-maria.wistia.com/medias/4djszmjy5h
https://rumble.com/v46k3il-teolog-kobiety.html
https://cos.tv/videos/play/49943462994022400
https://youtu.be/OVRISB1GLV4
https://www.bitchute.com/video/xOP5p6u4ztmw/
https://vkpatriarhat.org/pl/?p=21144
https://bcp-video.org/pl/teolog-kobiety/
Zapisz się do newslettera BKP https://bit.ly/3PJRfYs
W czwartek 30 listopada pseudopapież przyjął członków Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Celowo podkreślił, że nie podoba mu się, że jest wśród nich tylko pięć kobiet, dodając: „Kobiety mają inną zdolność do refleksji teologicznej…”.
Bergoglio celowo promuje zgubną feminizację na kluczowych stanowiskach w Kościele, mimo że na świecie przyniosło to już niszczycielskie konsekwencje dla społeczeństwa, kobiet i rodzin.
Cytat Bergoglio: „Kościół jest kobietą. A jeśli nie zrozumiemy, kim jest kobieta lub czym jest teologia kobiety, nigdy nie zrozumiemy, czym jest Kościół”.
Bergoglio jako fałszywy prorok (Ap 16) przedstawia nowy paradygmat dotyczący Kościoła. Rzekomo „nigdy nie zrozumiemy, czym jest Kościół, jeśli nie zrozumiemy, czym jest kobieta”. Ale wtedy ani apostołowie, ani prorocy, ani nauczyciele Kościoła w ogóle nie rozumieli, czym jest Kościół. Dopiero teraz Bergoglio zrozumiał teologię kobiety – tej, która siedzi na bestii (Ap 17), a tym samym zrozumiał antykościół, synagogę szatana. Wskazuje do niej nową, synodalną drogę, poprzez precedensowe poświęcenie się szatanowi w Kanadzie w 2022r, promowanie sodomskiej antyewangelii i intronizację kobiety Pachamamy w bazylice św. Piotra. Teologia tej kobiety, którą Bergoglio zrozumiał, jest całkowitym i oczywistym odstępstwem od Chrystusa a drogą do antychrysta. Bergoglio powinien wiedzieć, że Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa, a nie kobietą.
Bergoglio ma jasny cel – przemienić Kościół w synagogę szatana. Na tym właśnie polega esencja fałszywego mistycyzmu Bergoglio i jego pseudoobjawienia teologii kobiet. Biblia pisze o niej: „Niewiasta była odziana w purpurę... Miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu.... I ujrzałem niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa” (Ap 17:3-6).
Cytat Bergoglio: „Jeden z naszych wielkich grzechów to męska dominacja w Kościele . I nie rozwiąże się tego drogą służbową; to jest coś innego. Rozwiązuje się to w sposób mistyczny, królewski”.
Fałszywy prorok Bergoglio wymyśla nowe wielkie grzechy, do których zalicza dominację mężczyzn w Kościele. Z drugiej strony do nieba wołającego grzechu sodomii za grzech nie uważa a nawet opowiada się za błogosławieniem grzesznych związków sodomitów. Twierdzi, że tzw. grzech męskiej dominacji w Kościele można rozwiązać w sposób mistyczny. W rzeczywistości ta mistyczna droga synodalna LGBTQ jest utratą rozsądku i zaprzeczeniem Bożych praw i przykazań. Bergogliowa tak zwana królewska droga prowadzi do wiecznego potępienia. Ewangelia przed nią ostrzega (Mt 7:13).
Cytat Bergoglio: „Bardzo mnie oświeciła myśl Baltazara: zasada Piotrowa i zasada Maryjna”.
Co oznacza zasada Piotrowa i zasada Maryjna w heretyckim myśleniu Bergoglio? Czy ma już wizję, że w przyszłości nawet Stolicę Piotrową będzie reprezentować kobieta? Prawdziwa zasada maryjna jest diametralnie sprzeczna z Bergogliową feminizacją i propagowaniem LGBTQ. Matka Jezusa nazywa siebie służebnicą Pańską (hé dúlé Kyriú) i jest wzorem do naśladowania dla każdej chrześcijanki a to w pokorze, przestrzeganiu przykazań Bożych i prawdziwej pobożności. Współczesne feministki, lesbijki i transseksualiści, które Bergoglio promuje i uprzywilejowuje, nie mają nic wspólnego z maryjną zasadą posłuszeństwa Bogu i Jego przykazaniom.
Apostoł mówi: „Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem, lecz chcę, by trwała w cichości. Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo” (1 Tm 2:11-14). „Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę” (2 Kor 11:3).
Cytat Bergoglio: „Istnieją dwie zasady. Maryjność jest ważniejsza niż Piotrowość, ponieważ jest tam Kościół jako oblubienica, Kościół jako kobieta, bez męskości”.
Prorok Izajasz oceniłby pseudomistyczne wypowiedzi Bergoglio słowami: „Przykazanie za przykazaniem, przepis za przepisem, trochę tu, trochę tam” (Iz 28:10). Bergoglio lubi wprowadzać taki chaos. Używa w nim manipulacji psychologicznej, aby promować to, czego chce – teraz wyświęcanie kobiet. Jego celem jest osiągnięcie wewnętrznej destrukcji w Kościele.
Bergoglio wypowiada te głupie stwierdzenia już po wydaniu motu proprio „Ad theologiam promovendam”, w którym jasno stwierdził, że chodzi mu głównie o zmianę paradygmatu.
Na końcu motu proprio Bergoglio napisał: „Nakazuję, aby wszystko, co zarządziłem w niniejszym Liście Apostolskim motu proprio, miało wartość stałą i trwałą, niezależnie od wszelkich przeciwnych okoliczności”.
Tym stwierdzeniem praktycznie niszczy całą dotychczasową naukę Kościoła opartą na Ewangelii i Tradycji.
Na koniec pseudopapież zakończył swoje spontaniczne przemówienie słowami:
„Pytacie mnie: dokąd prowadzi ta dyskusja? Do wyeliminowania męskiej dominacji w Kościele!”
Bergoglio sam odpowiedział na pytanie. Chodzi mu o promowanie feministek, lesbijek i transseksualistów na kluczowe stanowiska w Kościele.
Jezus powierzył urząd pasterski swoim dwunastu apostołom, a nie kobietom. W ten sam sposób ustanowił głową Kościoła Piotra, czyli mężczyznę, a nie kobietę. Bergoglio chce ustanowić w swoim antykościele władzę apokaliptycznej nierządnicy (Ap 17). Aby przemienić Kościół katolicki w synagogę szatana z duchem antychrysta, mają mu posłużyć trzy główne środki:
Pierwszym jest zniesienie hierarchicznej struktury Kościoła.
Bergoglio dąży do zniesienia władzy biskupiej, wprowadzając tzw. rady synodalne (duszpasterskie), którym przyznano najwyższe kompetencje, co widać już w Niemczech. Władzę w Kościele przejmują głównie sodomici, lesbijki, transseksualiści i tym podobni. Będą operować pojęciami i zwrotami religijnymi i zmuszać każdego kapłana i ostatniego wierzącego do przekształcenia Chrystusowej nauki o zbawieniu w tzw. drogę synodalną z antyprawami i duchem antychrysta. To jest droga do wiecznej zagłady.
Ale największą tragedią nie jest Bergoglio z programem kościelnego samobójstwa, ale biskupi i księża, którzy nie potrafią oddzielić się od tego arcyheretyka i przestać wspominać go w Liturgii! Ślepo powtarzają: nie możemy rozbić jedności, bo będziemy wyglądać jak schizmatycy i rozłamowcy. Jest to zdrada Chrystusa i Kościoła, prowadząca do samozagłady urzędu Piotra. Tak naprawdę dzisiaj Kościół nie ma papieża, jest stan sede vacante, bo osoba, która wykluczyła się z Kościoła, nie może być jego głową. Tak naucza św. Bellarmin oraz inni nauczyciele i Ojcowie Kościoła.
Drugim środkiem jest legalizacja sodomii, powiązana z błogosławieństwem związków sodomitów. To jest odstępstwo i publiczny bunt przeciwko Bogu!
Trzecim środkiem jest święcenie kobiet. Ale to już koniec sakramentu kapłaństwa i świętej Liturgii.
Bergoglio nie ustępuje, bezczelnie i stopniowo wprowadza swoje herezje do całego Kościoła. Stosuje trik, o którym mówi kardynał Müller. Wprowadza w życie herezje i obłudnie odwołuje się do duszpasterstwa. Na poważne zastrzeżenia nie reaguje. Kiedy herezje ucieleśniają się i nic nie można zrobić, wydaje wiążący dokument heretycki dla całego Kościoła. Wtedy ten zbrodniczy bunt przeciwko Bogu każdy musi zaakceptować pod fałszywym posłuszeństwem. Bergoglio może dokonywać tych oszustw, bo biskupi nie wypełniają swojego głównego obowiązku, jakim jest ponoszenie współodpowiedzialności za cały Kościół. Zaniedbują obronę nauk Chrystusa przed heretykiem. Dziś właściwą reakcją jest oddzielenie się wraz ze swoją diecezją od heretyckiej LGBTQ drogi synodalnej.
Instrukcje odrodzenia Kościoła katolickiego są proste:
1) Biskup i jego diecezja odłączą się od arcyheretyka Bergoglio i jego sekty. To jest jego święty obowiązek.
2) Niech kapłani ustanowią system uczniostwa. Niech w każdym tygodniu znajdą półtora dnia na modlitwę, Słowo Boże i braterską wspólnotę w grupach liczących od czterech do siedmiu księży. Po pewnym czasie wybiorą w swojej parafii 4-7 mężczyzn, z którymi będą się modlić po dwie godziny raz w tygodniu. Przez około godzinę będą się z nimi dzielić aktualnymi doświadczeniami z walki duchowej. Ci ich uczniowie będą filarami parafii i pozyskają innych uczniów.
To jest droga do wewnętrznego i zewnętrznego odrodzenia Kościoła.
+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metodiusz OSBMr + Tymoteusz OSBMr
biskupi-sekretarze
18. 12. 2023